Niedawno w Internecie miałem okazję posłuchać muzyki , którą skomponował Michael Brückner. Jest to ciekawa muzyka, oscylująca w klimacie ambient oraz klasyki muzyki elektronicznej. Ten niemiecki muzyk nie był do tej pory znany polskim słuchaczom klasycznej muzyki elektronicznej. Pewnego dnia zapytałem, czy Michael Brückner zgodziłby się udzielić wywiadu polskim czytelnikom. Oczywiście Michael zgodził się bez wahania. Oto szczegóły wywiadu przeprowadzonego w dniu 01 marca 2013 roku :
English version here.
1) Czy mógłbyś przedstawić siebie polskim czytelnikom bloga phaedra.pl oraz opowiedzieć w kilku słowach, jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką elektroniczną ?
Nazywam się Michael Brückner, jestem producentem i kompozytorem muzyki elektronicznej, zwłaszcza gatunkiem ambient od ponad 20 lat. Urodziłem się w 1969 roku, w Heidelbergu, w Niemczech. Dorastałem w pobliskim mieście, a później przeprowadziłem się do Moguncji, średniej wielkości miasta, w pobliżu Frankfurtu. Studiowałem tam projektowanie graficzne. Ożeniłem się podczas studiów, a obecnie mieszkam z żoną i córką w małej wsi, niedaleko Moguncji. Pracuję jako projektant w małej drukarni Druckerei Linde, w Moguncji. Stosunkowo dość późno zacząłem przygodę z muzyką, w 1992 roku, w rzeczywistości, kiedy miałem 22 lata. Kiedy miałem 12 lat, jeszcze przed tworzeniem muzyki, malowałem, ilustrowałem oraz pisałem głównie opowiadania science-fiction i fantasy. Moja wielka miłość do muzyki była od zawsze, (szczególnie wiele rodzajów muzyki i niekoniecznie to była muzyka elektroniczna ….). Moją pierwszą płytą (bez żadnej wiedzy, jak to brzmi), którą kiedykolwiek kupiłem była płyta J.M. Jarre’a „Oxygene” – to było w 1984 roku, na pchlim targu … Od razu mi się ona spodobała! Ja zawsze byłem zafascynowany technologią nagrywania, nagrywania „słuchowisk” lub „muzyki na żywo”, „efektów dźwiękowych” itd. Kiedy miałem jedenaście lat, używałem zwykłych odtwarzaczy kaset. Miałem (i nadal mam), a ogromną kolekcję nagrań, które miksowałem jako nastolatek. Odkąd byłem dzieckiem z jakiegoś powodu jednak, uważam, że w ogóle mam talent muzyczny. Ja zawsze podziwiałem innych muzyków, którzy potrafili bardziej to magicznie robić niż ja… Później, kiedy miałem 20 lub 21 lat, dołączyłem do ruchu Yoga i przez kilka lat medytowałem oraz śpiewałem indyjskie pieśni (kirtan indian i mantra) – ta praktyka rzeczywiście zachęciła mnie, aby spróbować zająć się komponowaniem muzyki. Po raz pierwszy faktycznie zagrałem indyjskie pieśni na elektrycznej harmonii na ulicy. Wkrótce zacząłem też improwizować i komponować własne, małe melodie …W końcu, w 1992 roku, znalazłem się w dość skomplikowanej sytuacji. Aby wyjaśnić to wszystko po kolei, to w zasadzie chciałem przeprowadzić się z moją dziewczyną do mieszkania, i miałem już przeznaczone pieniądze na ten cel. Kiedy już znaleźliśmy apartament, moja dziewczyna zmieniła zdanie i musieliśmy się rozstać. Cóż, miałem złamane serce i około 2000 marek niemieckich, które nie były do niczego mi potrzebne na tę chwilę. Zapytałem więc siebie, co robić dalej? Poszedłem do miejscowego sklepu muzycznego w Heidelbergu i kupiłem klawiaturę Yamaha oraz kilka używanych rejestratorów dźwięku – i tak zaczęła się inna historia …
2) Wspomniałeś, że lubisz Jean – Michel Jarre. Którego jeszcze z muzyków klasycznej muzyki elektronicznej lubisz najbardziej ? Jaki ma duży wpływ na Twoją muzykę, którą komponujesz ?
Z kompozytorów muzyki elektronicznej, których lubię najbardziej, to Klaus Schulze. Nie tylko jako kompozytor muzyki elektronicznej, ale po prostu to mój ulubiony muzyk w ogóle … Czy on jest tym muzykiem , który miał największy wpływ na mnie? Naprawdę nie sądzę, dla wielu powodów – to jest moja odpowiedź, która jest rozległa i skomplikowana … J.R.R. Tolkien opisał to w pewnym eseju jako składniki, na które składają się tradycyjne bajki, które dołączają „do wielkiej puli” i łączą się lub scalają, dopóki nie zostaną przekształcone w opowieści. Podobnie, ja zawsze wyobrażałem sobie tak, że wiele napotkanych rzeczy w życiu są wrzucane do „garnka” (tak w moim przypadku), które miesza się je dobrze, a następnie są one filtrowane przez ograniczenia moich gustów, wyobraźni, umiejętności (lub też brak umiejętności) – cokolwiek, co kończy się w muzyce i na produkcji. Myślę jednak, że nigdy nie – a może tylko na początku, starałem się skopiować kogoś bezpośrednio (i zazwyczaj bez sukcesu). Na pewno nigdy nie próbowałem skopiować Klausa Schulze, bo wierzę, że to niemożliwe, i tak – można kopiować stylu „szkoły berlińskiej” (używać niektórych dźwięków lub elementów stylistycznych) – ale nie można też kopiować unikalnej osobowości. Wyglądałoby tak, jakby każdy z nas miałby zabrać melodii bluesa, która nie jest zbyt skomplikowana. Ale czy to robił John Lee Hooker lub Muddy Waters? Myślę, że nie. 😉 Podam kilka nazw zespołów i muzyków, które zrobiły na mnie wrażenie i nadal mają wpływ : Pink Floyd, Peter Michael Hamel, Tangerine Dream, Michael Hoenig, Future Sound of London, Mouse on Mars, Brian Eno , Underworld – i wielu (naprawdę wielu) innych …
3) Kiedy usłyszałeś po raz pierwszy jego muzykę ?
Nie jestem tego pewien, kiedy to nastąpiło. Cóż, po raz pierwszy usłyszałem – świadomie – zrozumiałem, że to jest jego muzyka, jako nastolatek w 1985 lub 1986 roku, kiedy odwiedziłem moją klasę w szkole średniej w Kolonii. Po zwiedzeniu szkoły miałem trochę wolnego czasu i na własną rękę poszedłem na spacer po mieście. Wszedłem do sklepu z płytami. Znalazłem potem bardzo interesujący, podwójny album winylowy muzyka, którego nigdy wcześniej nie słyszałem – to była płyta „Audentity” – która jest nadal moim ulubionym albumem ze wszystkich albumów, które kiedykolwiek słyszałem … Następnym, moim osobistym albumem był album „The Dome Event Live”. Potem uświadomiłem sobie, że kiedy miałem 12 lat, po raz pierwszy usłyszałem muzykę Klausa, oglądając film „Barracuda” w telewizji – raczej to był taki tani thriller ze ścieżką dźwiękową. Ale wtedy, nie interesowało mnie, kto skomponował muzykę … Nadal jest to interesujące. Zawsze chodziło mi po głowie, aby obejrzeć ten film pewnego dnia jeszcze raz.
4) Co z innymi muzykami ?
Słucham większości pionierów elektronicznej muzyki, a tak właściwie kocham ich wszystkich: Vangelis, Jarre, Tangerine Dream, Edgar Froese , Michael Hoenig, nawet wczesny Kitaro – czy kogoś nie pominąłem ? Może łatwiej jest powiedzieć, że ja z jakiegoś powodu nie słuchałem za dużo wcześniej Isao Tomita i Michael Stearns …Interesujące jest to, że ci wszyscy muzycy mają swój własny styl, jak czyste osobowości, które są rozpoznawalne.
5) Jaki jest Twój ulubiony album, który nagrałeś ?
Nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie – może Ty wiesz, że ja już nagrałem wiele albumów, i oczywiście kocham je wszystkie jak własne dzieci ? … Z perspektywy czasu uświadamiam sobie pewne rzeczy, że oczywiście są różnice oraz inne rzeczy, które mógłbym nagrać lepiej. By odpowiedzieć na to pytanie (byłaby długa odpowiedź), ale krótko, po latach, myślę, że to „Movies Moving In My Head” z roku 2000, który może być moim osobistym ulubionym albumem z mojej twórczości.
6) Czy planujesz nagrać muzykę elektroniczną z innymi muzykami ?
Tak, oczywiście – w tej chwili uczestniczę równolegle w kilku wspólnych projektach, jak również w przeszłości też uczestniczyłem …
7) Czy kiedykolwiek zagrałeś swój koncert ? Na przykład dla przyjaciół ?
Chciałbym grać dużo częściej, ale jak do tej pory, z różnych powodów, to nie zdarzało się często, naprawdę … Myślę, że mogę w tej chwili przypomnieć sobie kilka okazji: pierwszy raz zagrałem w 2007 roku, wówczas zorganizowałem małe „release party” po tym, jak skończyłem mój projekt CD Box „No single single”. Grałem w stodole na wsi, w obecności około 30 osób, przyjaciół i przyjaciół … Potem zagrałem z B4 Sunrise, trio Rock Art, której byłem członkiem (…. o ile wiem zespół nie jest już aktywny w tej chwili), zagraliśmy mały koncert na otwarciu wystawy sztuki. I w końcu, w zeszłym roku, miałem pierwszy „prawdziwy” publiczny występ, na Festiwalu RaumZeit w Dortmundzie. I właśnie w ostatnią sobotę (wywiad przeprowadzony 1 marca 2013 r.), grałem koncert w północnych Niemczech, dla ośmiu osób – trzech z nich to członkowie zespołu, który organizuje coroczne „Electronic Festival Circus”, i powiem Tobie, że podobał im się mój występ, więc być może któregoś dnia będę miał okazję grać na tym festiwalu … Potem wziąłem udział w trzech lub czterech sesjach muzyki ambient EK Lounge dla muzyków z rejonu, w którym mieszkam. Ale nie były to koncerty solowe, a wszyscy muzycy razem improwizowali, każdy tylko przyczynił się trochę, taką mam nadzieję, że dodał wartość dodaną do całości Festiwalu … Aha, i również zagrałem specjalny koncert z okazji ślubu przyjaciół, w 2009 roku…… moja największa jak do tej pory publiczność (około 100 osób), jednak nie wszystkim z nich naprawdę się podobała moja muzyka (… ale niektórym tak).
8) Jesteś administratorem Deutsches Klaus Schulze Forum ? Czy jesteś zadowolony, że forum ma bardzo dużą ilość fanów muzyki Klaus Schulze ?
Przede wszystkim, nie jestem głównym administratorem – Olaf Lux poprosił mnie, bym mu pomógł na kilka tygodni, już jakiś czas temu, w czasie gdy przeprowadzał się z jednego mieszkania do drugiego i nie mógł być online na tym czasie. Ale poza tym, że jest faktycznie osobą kompetentną, a ja po prostu pomagam, gdy potrzebuje pomocy – zawsze w niezbędnych sytuacjach … dla fanów Klausa Schulze: oczywiście jestem szczęśliwy, że ma wielu fanów i myślę, że jest to bardzo szczególne wyróżnienie oraz to, że jest ważnym kompozytorem i artystą, a ja czuję się bardzo wdzięczny dla jego muzyki, którą stworzył, i jeśli mógłbym go wspierać w jakikolwiek sposób, z radością to zrobię.
9) Czy chciałbyś zagrać przed polską publicznością ?
Tak, oczywiście, że tak! Chciałbym zagrać w Polsce!! Cóż, właściwie, chciałbym grać gdziekolwiek. Ponieważ jestem zainteresowany graniem dla ludzi – i nie obchodzi ich narodowość lub ich płeć czy kolor skóry, czy cokolwiek. Powiem, że czuję się szczególnie związany z Polską, ponieważ rodzina mojego ojca pochodzi ze Śląska, która jest dziś częścią Polski. Ja na pewno chciałbym odwiedzić miejsce, w którym się mój ojciec były się urodził. Ponadto, mam miłe wspomnienia od ludzi z Polski których spotkałem do tej pory, wszyscy z nich byli bardzo przyjaźni i sympatyczni ludzie. To również dobry pomysł, aby grać, gdzie Klaus Schulze jest tak przyjaźnie akceptowany. Sprawia mi to wyobrażenie, że Polska jest specjalnym miejsce dla muzyki elektronicznej … Przy okazji, dwa lub trzy lata temu, miałem plany na współpracę z bardzo utalentowaną piosenkarką i wiolonczelistką z kraju. Niestety (przynajmniej dla mnie), ona miała inne plany, które były ważniejsze dla jej kariery. Nie wiem dokładnie, co robi w tej chwili, ale mam nadzieję, że ma się dobrze i życzę jej powodzenia. Myślę, że dwa lata temu wygrała jakąś wielką nagrodę podczas akademickiego konkursu muzyki eksperymentalnej.
10) Powoli zbliżamy się do końca wywiadu. Czy chciałbyś powiedzieć kilka słów na koniec polskim miłośnikom klasycznej muzyki elektronicznej ?
Dobrze. Nie jestem pewien, czy mam coś bardzo ważnego w ogóle do powiedzenia, a jeżeli tak, to prawdopodobnie w muzyce. Szanowny polscy słuchacze – to wspaniałe, że jesteście tutaj – lub tam – gdziekolwiek jesteście. Byłoby pięknie Was poznać, i zagrać dla Was. Mam nadzieję, że jesteście szczęśliwi, a życie układa się Wam dobrze.
11) Dziękuję Michael za wywiad !
Dziękuję Marcin.
Marcin Melka
Serdecznie zapraszam do posłuchania utworów Michaela Brücknera na stronie : http://michaelbrueckner.bandcamp.com/