Koncert Ambient w Toruniu,Centrum Sztuki Współczesnej, Toruń : relacja

Torun 01W dniu 24 maja 2014 roku doszło do niecodziennego wydarzenia. W Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu wystąpiło trzech muzyków: Aquavoice, Ab Intra oraz Bisclaveret. Pierwszym wykonawcą,  który wystąpił tego dnia, był Ab Intra. Jest to projekt muzyczny Radka Kamińskiego. Podczas występu artysta zaprezentował ciekawą wizualizację, która przypominała podróż do głębi ludzkiego umysłu. W czasie odtwarzania wizualizacji, Ab Nitra zagrał bardzo spokojną  część, która pod wpływem przesuwających się dynamicznych, czarno białych obrazów przeistaczała się w melodyczne, ambientowe drony. Ta niesamowita podróż przez niezbadane obszary ludzkiej psychiki trwała około pół godziny. Występ Radka Kamińskiego pozostawił po sobie dobre wrażenie, które spotkało się z dużym aplauzem pasjonatów muzyki ambient. Drugim wykonawcą tego wieczoru była grupa muzyków ukrywających się pod pseudonimem Bisclaveret. Występ grupy zaskoczył mnie pozytywnie. Muzyka grana przez zespół, to przede wszystkim ambient, połączony z bardzo charyzmatycznym wokalem Macieja Mehringa. Grupa zagrała kilka utworów, które były na przemian rytmiczne oraz spokojne. Chciałbym zaznaczyć, że juz dawno nie słyszałem tak interesującego wokalu w tym gatunku muzyki. Głos wokalisty był bardzo głęboki i przekonywujący, a melodeklamacje oraz śpiew przypominały mi dokonania Arthura Browna, który pod koniec lat siedemdziesiątych wystąpił podczas „Dune Tour” z Klausem Schulze.  Ostatnim wykonawcą wieczoru był „Aquavoice”. Tadeusz Łuczejko wystąpił po raz pierwszy w Toruniu. Publiczność usłyszała fragmenty suity, którą  miałem okazję  wysłuchać podczas jubileuszowego, XV Festiwalu Ambient w Gorlicach, o czym pisałem wcześniej tutaj. Podsumowując, koncert był interesujący. Niestety, koncerty muzyki elektronicznej w Toruniu są rzadkością i  mam  nadzieję, że jeszcze ambient  zawita do Torunia.

Marcin Melka

UFO nad Toruniem?

Wracając dzisiaj po południu do domu, usłyszałem głośny warkot silnika. Próbowałem odkryć źródło hałasu, dlatego zacząłem rozglądać się dookoła. Spojrzałem do góry i zobaczyłem przelatujący bardzo nisko wojskowy samolot transportowy. W pierwszej chwili nie wiedziałem, co to jest za samolot. Nie zdążyłem sprawdzić, ponieważ dość szybko zaczął on odlatywać w kierunku poligonu. Szybko chwyciłem telefon komórkowy i zrobiłem zdjęcie. Po chwili samolot zniknął z pola widzenia, już go nie widziałem. Nazajutrz, gdy byłem w domu, zobaczyłem z okna ponownie ten sam samolot. Znów chwyciłem szybko telefon i zrobiłem zdjęcie. Wieczorem zapisałem oba zdjęcia na dysk twardy komputera. Kiedy zacząłem dokładnie oglądać fotografie w powiększeniu na monitorze, zauważyłem na nich coś dziwnego. Na pierwszym zdjęciu, obok samolotu widać obiekt w kształcie pionowego wrzeciona. Na drugim zdjęciu, pod samolotem, widoczny jest obiekt o geometrycznym kształcie. Trudno mi to ocenić, co to mogło być, obiekty na zdjęciach wyglądają intrygująco… Lecz już sam fakt przelotu wojskowego samolotu transportowego przez toruńskie niebo zrobił na mnie spore wrażenie.

                                                                                                                        Marcin Melka

PS. Czas włączyć muzykę do filmu „Bliskie spotkania III stopnia” 🙂